Tylko do godz. 20 w biłgorajskim sztabie WOŚP udało się zebrać 30 tys. zł, a dokładnie 29 662 zł. Kwota ta na pewno wzrośnie, gdyż wpłyną jeszcze pieniądze z okolicznych miejscowości, w których również była prowadzona zbiórka, tj. Tarnogrodu, Frampola, czy Józefowa. Ale czy uda się pobić zeszłoroczny wynik, kiedy zebrano 47 tys. zł. Należy jednak zaznaczyć, że nie był to rekord, bo dwa lata temu udało się zgromadzić 48 tys. zł.
- Na nasz sukces w całym powiecie pracuje w tym roku 85 wolontariuszy, w tym 46 na terenie Biłgoraja, ale chętnych do zbierania pieniędzy na ulicach było znacznie więcej, z roku na rok jest coraz więcej chętnych do włączenia się w akcję - powiedziała w rozmowie z bilgorajska.pl Maryla Olejko, kierownik działu artystycznego BCK.
Pieniądze zbierane były nie tylko do specjalnie przygotowanych puszek. 2 105 zł zebrane zostało podczas licytacji przedmiotów, przeprowadzone w niedzielny wieczór, na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji. Wylicytować można było zarówno przedmioty pochodzące ze sztabu głównego jak i te przekazane przez osoby prywatne. Absolutnym rekordzistą był wielki kubek, który "poszedł" za 250 zł. Powodzeniem cieszył się także pluszowy, różowy słoń, a także koszulka z autografem Jurka Owsiaka.
Tuż po licytacji organizatorzy zaproponowali widzom część artystyczną, czyli występy tancerzy, piosenkarzy, a nawet karateków. A dokładnie o godz. 20 wszyscy wspólnie mogli zobaczyć transmitowany na żywo spod Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie pokaz sztucznych ogni, czyli tradycyjne "światełko do nieba".