W ubiegłym tygodniu kilkukrotnie informowaliśmy naszych czytelników o niebezpiecznych zjawiskach atmosferycznych. Przez teren powiatu przechodziły nawałnice.
Pierwsze zgłoszenia związane z bardzo silnymi porywami wiatru strażacy otrzymali już w czwartek 17 lutego. Jak wyjaśnia w rozmowie z portalem bilgorajska.pl mł. bryg. Paweł Rawski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Biłgoraju tego dnia wpłynęło 13 zgłoszeń. Większość z nich dotyczyła zerwanych pokryć dachowych, ale też usuwania z jezdni połamanych drzew. Dwa razy wezwania dotyczyły przewróconych lub przemieszczonych przystanków autobusowych.
Nieco spokojniej było za to w piątek 18 lutego. Na kolejne akcje strażacy wyjeżdżali w sobotę 19 lutego. Zanotowano aż 17 zdarzeń, wśród nich były znów powalone drzewa i zerwane części pokrycia dachów. Niestety ze względu na przerwy w dostawie prądu konieczna była też pomoc w zasileniu koncentratora tlenu, z którego korzystał mieszkaniec Woli Kulońskiej. Udało się zabezpieczyć sprzęt do czasu przewrócenia zasilania.
Tego samego dnia strażacy pomagali kolegom z Rudy Solskiej, gdzie wiatr zerwał dach z miejscowej OSP.
Jedno zdarzenie związane było z deszczem. Straż wezwana została wypompowania wody z pomieszczeń piwnicznych. O tym, że na terenie powiatu cały czas działa straż pożarna informowaliśmy już w sobotę, w artykule pt. Powalone drzewa, zerwane linie energetyczne, uszkodzone dachy.
Jak podkreśla mł. bryg. Rawski w żadnym ze zdarzeń nikt nie ucierpiał.
Fot. OSP RWiE Biłgoraj