Ustalenia policjantów wskazują na to, że w sobotę 23 października około godziny 23:00 na posesję należącą do 63-letniego mężczyzny wjechał samochód marki Toyota. Wysiadło z niego dwóch mężczyzn, kierowca czekał wewnątrz pojazdu. Dwaj bracia z powiatu biłgorajskiego w wieku 52 i 35 lat wdarli się do domu mężczyzny, a następnie z terenu posesji siłą zabrali 49-letnią kobietę i odjechali. Partner kobiety w chwili zdarzenia znajdował się w innym budynku.
Policjanci bardzo szybko ustalili kim byli sprawcy. Już po niespełna godzinie kryminalni z biłgorajskiej komendy zauważyli samochód, którym się poruszali. Wewnątrz znajdował się młodszy z braci, który natychmiast został zatrzymany. W miejscu zamieszkania mężczyzn policjanci zatrzymali starszego z nich i uwolnili kobietę. Ponadto w mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli ujawnioną broń czarnoprochową.
Jak ustalili policjanci, kobieta to żona starszego z braci, z którym od kilku miesięcy nie mieszkała. 49-latka oświadczyła policjantom, że przebywała u swojego obecnego partnera, kiedy doszło do porwania. Ponadto z jej relacji wynikało, że mężczyźni grozili jej pozbawieniem życia.
Bracia zostali zatrzymani, byli pijani. 52-latek miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, jego młodszy brat ponad 0,5 promila. Kobieta również znajdowała się w stanie nietrzeźwości, przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że miała w organizmie ponad 1 promil.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. W poniedziałek usłyszeli zarzuty bezprawnego pozbawienia wolności oraz naruszenia miru domowego. Dodatkowo 52-latek odpowie za groźby karalne. Prokurator zastosował wobec nich między innymi dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi. Wkrótce staną przed sądem, grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.