Taki widok nie jest miły dla oka, dlatego 11 września 2010 roku Nadleśnictwo Biłgoraj zorganizowało akcję społeczną " Sprzątanie świata", w którą mógł włączyć się każdy chętny, chcący zadbać o środowisko. Jak zapewniają organizatorzy, nie polega ona tylko na zbieraniu śmieci, ale przede wszystkim na uświadamianiu, że śmiecić nie należy. Do udziału w tej akcji zachęcano przez ogłoszenia w mediach oraz plakaty rozwieszane szczególnie w szkołach. Niestety, w tym roku nie było wielu chętnych do pomocy, co, jak uważył jeden z ochotników, mogło być spowodowane deszczową pogodą.
- W piątek, 10 września, do pomocy przyłączyły się dzieci ze Szkoły Podstawowej w Hedwiżynie - mówił leśniczy Andrzej Rapkiewicz i dodał, że niestety, z biłgorajskich szkół nikt nie zgłosił chęci uczestnictwa w akcji, a obszar do sprzątania był bardzo duży, bo obejmował teren całego leśnictwa Biłgoraj.
Sprzątany teren podzielony został na 13 obszarów: Biłgoraj, Wola, Bojary, Uchodów, Huta, Sól i Ciosmy, Luchów, Zagumnie, Rogóżnianka, Biszcza, Nadrzecze, Ujście i Potok, a każdym z nich koordynował leśniczy. Jak powiedział nadleśniczy Marian Kudełka - Akcja sprzątania świata organizowana jest od wielu lat i nasze nadleśnictwo zawsze zbiera dużą ilość odpadów.
Rocznie jest to nawet 200 ton odpadów. Po każdej takiej akcji nadleśnictwo samo wywozi zebrane śmieci, koszty transportu pokrywając z własnych środków. A suma nie jest mała, bo wynosi 30 tys. zł.
Czasem warto zwrócić uwagę na to, czy nasz kawałek ziemi jest czysty i docenić trud tych, których niezależnie od pogody postanowili posprzątać swoją okolicę. W czasie spaceru zauważmy, że ktoś zatroszczył się o porządek i my również o niego dbajmy, wrzucając każdy papierek do śmietnika. Przecież lepiej żyje się w czystym otoczeniu.